Wybudowana została w bezpośrednim sąsiedztwie parku otaczającego zamek książąt Lubomirskich, później hrabiów Potockich. Sfinansował ją Stanisław Lubomirski, protektor Żydów w Łańcucie. Na jego życzenie miała nie wyróżniać się spomiędzy innych budynków wokół i nie mogła być większa od kościoła i ratusza. W XIX wieku dobudowano do niej zewnętrzną klatkę schodową, prowadzącą do babińca. Obecnie babiniec jest remontowany, więc nie jest dostępny do zwiedzania.
Gdy w czasie II wojny światowej hitlerowcy wkroczyli do Łańcuta, podpalili synagogę. Wtedy natychmiast zareagował Alfred Potocki, który Niemców przekonywał, że pożar zagraża jego posiadłości, zamkowi, parkowi i innym zabudowaniom. Okupanci liczyli się z koneksjami hrabiego, które miał w całej Europie, również wśród arystokracji niemieckiej, toteż pozwolili ugasić pożar. Niestety zniszczeniu uległo całe drewniane wyposażenie wnętrza.
Po tym zdarzeniu w synagogę przeznaczono na magazyn zboża, który mieścił się w niej do 1956 roku, kiedy to Miejska Rada Narodowa w Łańcucie podjęła decyzję o rozbiórce budynku na budulec i wysłać na odbudowę stolicy. Na szczęście dr Władysław Balicki nie dopuścił do tego i wystąpił z wnioskiem o fundusze na odrestaurowanie synagogi oraz urządzenie w niej muzeum żydowskiego. W 1969 roku synagoga została wpisana do krajowego rejestru zabytków.
W 1973 synagogę przejęło Muzeum – Zamek w Łańcucie. W latach 1983-1990 przeprowadzono kolejny gruntowny remont, restaurację polichromii i ornamentyki wnętrza.
Właścicielem budynku od 2013 jest Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego. Bożnica może się pochwalić pięknymi polichromiami, autentyczną bimą (podwyższone miejsce w centrum synagogi, z którego odczytywana jest Tora, księgi prorockie, prowadzone są modlitwy), bogato zdobionym Aron ha-kodesz z pierwszej połowy XIX w. i wystawą judaików. W przedsionku zgromadzono macewy ze zniszczonych przez hitlerowców cmentarzy żydowskich. Obok znajduje się Sala Lubelska – niewielkie pomieszczenie, które służyło na zebrania kahału i codzienne modlitwy. Na wprost bramy do przedsionka przez ozdobny portal wchodzi się do głównej sali modlitewnej.
Synagoga nie tylko pełni rolę muzeum, ale nadal jest miejscem modlitw odwiedzających ją Żydów z całego świata. Zdarzało się, że zwiedzający odkrywali wśród macew nazwiska swoich dziadków, innych krewnych – budziło to łzy i wielkie wzruszenia.
Kiedyś przybyła z USA grupa bardzo ortodoksyjnych Żydów, którzy chcieli się pomodlić w sali głównej. Tam wejść mogą tylko mężczyźni, a w grupie były cztery kobiety. Wejść do babińca nie mogły, bo jest w remoncie. Panowie nie chcieli odstąpić od restrykcyjnych zasad, więc zbudowali przepierzenie z ławek ustawionych jedna na drugiej w sali głównej i w ten sposób oddzieli kobiety od mężczyzn. Spór budziła wysokość przegrody, czy aby nie jest za niska. Sala główna ma ponad 9 m wysokości.
Zwiedzanie możliwe jest po wcześniejszym uzgodnieniu z biurem Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. www.fodz.pl www.polin.org.pl
Dorota Frątczak
Fot. Krzysztof Kamiński